MrKrzysiek62 MrKrzysiek62
881
BLOG

Czy sędziowie z Kielc i Starachowic umieją czytać ze zrozumienie

MrKrzysiek62 MrKrzysiek62 Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Trzeci rok trwa prosta sprawa o zniesienie współwłasności w trybie art. 1066 -1071 kpc. czyli przejęcia nieruchomości na własność przez uczestników tam zamieszkujących lub sprzedaży w drodze licytacji publicznej.
Wszystkie dotąd kierowane do was pisma rozpatrywane są na opak.
Starachowicki Sąd I Wydział Cywilny na czele z SSR Arturem Kaczorem prowadzi ją tak, że zwykły szary obywatel poprowadziłby tą sprawę szybciej, lepiej i nie popełniłby tyle błędów a na pewno nikogo by przy tym nie skrzywdził!
Mówicie o niezawisłości o prawie o tym, co komu przysługuje o tym, że nie występuje tu żadna stronniczość, że wszystko jest uczciwe z waszej strony, bo wy bronicie i przestrzegacie prawa!
To, dlaczego Przewodniczący Wydziału Cywilnego pan Artur Kaczor, jako jedyny nie widnieje na oficjalnej stronie http://bip.starachowice.sr.gov.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=24&Itemid=69
Jest on w bliskich kontaktach z uczestnikami tejże sprawy i choć oficjalnie sam się z niej wycofał to jakoś w to trudno uwierzyć!
Wnioskodawczynie skierowały do was wiele pism, w których wskazywały na rażące nieprawidłowości składając przy tym skargi, zażalenia oraz ostatnio zaskarżenie ostatniego postanowienia.
Odpowiedzi, jakie pochodzą od was jednoznacznie potwierdzają, że albo nikt u was nie umie czytać albo jest to dowód na waszą oficjalną stronniczość!
Przykład:
     
Rozpatrzmy ten wycinek:


Sędziowie z Kielc w tym wycinku odpisują i przekształcają fakty.



1. Skarga dotyczyła sędziego Kucharskiego a wiec podlegała rozpatrzeniu przez Prezesa, który powinien podjąć jakieś działania i dać osobistą odpowiedź.


Sąd Okręgowy odpisał, że dotyczyła wszystkich sędziów i dlatego prezes nie mógł podjąć działania.



2. Wnioskodawczynie podniosły zarzut, że odpowiedzi udzieliła osobista sekretarka sędziego w sprawie, którego wniesione było pismo. Pismo niefirmowane, niepotwierdzone bez upoważnienia.


Sąd Okręgowy odpisał, że wnioskodawczynie uważały pismo za nieskuteczne, ponieważ w/w sekretarka nie posiadała upoważnienia od sędziego i to tego, którego zarzut dotyczył, choć skargę składały wyłącznie do samego Prezesa Sądu.


 


3. Wnioskodawczynie składały wniosek do Prezesa Sądu, całkowicie właściwie.


Sąd okręgowy odpisał, że pouczenie musiał wydać inny sędzia, ponieważ sędzia Wojciech Kucharski, którego dotyczy sprawa nie mógł wydać takiego pouczenia gdzie jego osobista sekretarka powołała się na zarządzenie sędziego nie podając przy tym żadnego nazwiska w/w sędziego.  



Pismo podpisała Starszy Sekretarz Sądowy mgr Dorota Dygas.



Pani ta zawsze obecna jest podczas prowadzenia sprawy cywilnej o zniesienie współwłasności i jest osobistą protokolantką sędziego W. Kucharskiego, którego dotyczy sprawa o jego wyłączenie.



Złożony zawijas na pieczątce nie zawiera nawet adnotacji z czyjego upoważnienia napisała to pismo.


 


   Podsumowując, na pismo skierowane do rąk Prezesa Sądu otrzymano odpowiedź bezpośrednio od osobistej sekretarki pana sędziego, na którego kierowane były skargi i prośba o jego wyłączenie. Pismo niefirmowanen niepotwierdzone i nieupoważnione przez nikogo.



  W tym celu wnioskodawczynie skierowały ponownie pismo ze skargą na takie działanie prosząc o odpowiedź osobę, do której pismo jest kierowane, czyli Prezesa Sądu.


 


Wnioskodawczynie złożyły sprecyzowanie dotyczące wszystkich sędziów i kilka dni po tym fakcie otrzymały negatywne postanowienie z przebiegu sprawy, jaka odbyła się przed upływem ustawowego terminu dotyczącego sprecyzowania zarzutów, co do sędziów.    


Sprawa oparła się o Kielce z zaskarżeniem postanowienia sądu w Starachowicach a sąd w Kielcach wydał kolejne odmowne postanowienie przekształcając treść pisma wnioskodawczyń i tym samym czyniąc zaskarżenie nie zasadnym. jednocześnie poinformował, że nie przysługuje już żadne odwołanie. 


   


Przedstawiłem tu tylko jeden fragment z postanowienia sądu, ale dość szczególny.


Ten fragment przekształconych żądań i motywacji wnioskodawczyń w nowym znaczeniu sędziów czyni cały wniosek, jako nie zasadny.



To przykład jak sędziowie przekształcając fakty zmieniają przebieg sprawy na niekorzyść jednej ze stron w tym przypadku wnioskodawczyń.



Panowie sędziowie czy wy umiecie czytać ze zrozumieniem czy celowo łamiecie prawo w sobie wiadomym celu?



Wszyscy jesteśmy ludźmi i powinniśmy umieć przyznać się do błędu próbując go naprawić.


Czekają na to wszyscy Polacy odwiedzający nasze kochane sądy.



Pozdrawiam.

Poszukujący prawdy i bezstronny. Dziennikarz neon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości